Józef Piłsudski-Patron roku 2017
Kryzys gabinetowy:
Rząd Ponikowskiego nie współpracował już z Piłsudskim tak sprawnie jak gabinet Witosa. M.in. zawarł układ z Rosją bolszewicką, na mocy którego Polska zobowiązała się wydalić Petlurę w zamian za spłatę długu względem RP. Takie postępowanie wobec atamana spotkało się z dużym niezadowoleniem Naczelnika Państwa. Piłsudski nie zgadzał się z kierunkiem prowadzenia polityki zagranicznej szefa MSZ, Konstantego Skirmunta – po zawarciu przez republikę weimarską i Rosję bolszewicką traktatu w Rapallo, marszałek zaczął wywierać nacisk na rząd, aby podał się do dymisji. Tak też stało się 6 czerwca 1922. Piłsudski twierdził, że w czasie wyborów rządzić powinien gabinet posiadający szerokie zaplecze polityczne – ekipa Ponikowskiego go nie miała, dlatego musiała odejść. Wrogowie marszałka zarzucili mu jednak, że w ten sposób dąży do uzyskania władzy dyktatorskiej.
Dymisja rządu Ponikowskiego rozpoczęła najdłuższy kryzys gabinetowy II Rzeczypospolitej. Sejm powołał tzw. Komisję Główną, która miała wyręczyć marszałka w procedurze powoływania gabinetu. Ten jednak nie wyraził zgody na kandydata Komisji. Następnie sam na premiera desygnował Artura Śliwińskiego, którego rząd przetrwał jednak tylko do 7 lipca
Wobec tego Sejm na kandydata na szefa rządu wybrał Wojciecha Korfantego. Jego osoby nie zaakceptował jednak Piłsudski, mimo deklarowania przez Korfantego chęci współpracy z marszałkiem. Ten ostatni zresztą zapowiedział swoje rychłe ustąpienie. Odmowa podpisu pod listą osób mających tworzyć gabinet Korfantego spowodowała, że 25 lipca zgłoszono wniosek o uchwalenie Naczelnikowi wotum nieufności, wspierany przez posłów prawicowych. Wniosek nie przeszedł – „za” było 186 posłów, „przeciw” 206.
Ostatecznie pod koniec lipca rząd utworzył konserwatysta Julian Nowak. W jego gabinecie szefem MSZ został zwolennik Piłsudskiego, Gabriel Narutowicz, co było sukcesem marszałka.
5 i 12 listopada 1922 odbyły się wybory parlamentarne. Nowy Sejm i Senat był rozdrobniony, gdyż zarówno prawica, lewica, centrum, jak i ugrupowania mniejszości narodowych uzyskały zbliżoną liczbę głosów. Obie izby zgodnie z konstytucją miały następnie utworzyć Zgromadzenie Narodowe, które miało dokonać wyboru prezydenta.
Już 20 listopada z Piłsudskim spotkał się Stanisław Thugutt, który namawiał go do kandydowania na najwyższe stanowisko w państwie. 4 grudnia marszałek zakomunikował jednak, że nie będzie kandydował na prezydenta RP. Jako powód podał zbyt mały zakres realnej władzy należącej do prezydenta w myśl nowej konstytucji. Piłsudski wskazywał na fakt, iż skoro głowa państwa miała funkcje przede wszystkim reprezentacyjne, to prezydentem powinna zostać osoba spoza partyjnego układu, którą zaakceptowaliby członkowie różnych partii. Jednocześnie zaproponował na to stanowisko Witosa, ale jego osobie sprzeciwiło się PSL „Wyzwolenie”, wobec czego marszałek wysunął kandydaturę swojego dawnego towarzysza konspiracyjnego – Stanisława Wojciechowskiego. W piątym głosowaniu zwyciężył jednak Gabriel Narutowicz, któremu 14 grudnia Piłsudski przekazał władzę.
Darmowy hosting zapewnia PRV.PL